Nie ma co się oszukiwać jest to typowa produkcja tv. Bardziej niż rasowy western przypomina dramat obyczajowy ale przyjemnie się oglądało i ma atuty rodem z dzikiego zachodu. Są więc bracia co razem się trzymają w dostatku i biedzie. Gdy młodszy kończy źle starszy czuję się winny. Jest romans co nie może się dopełnić....
więcej