Film nie jest może rewelacją ale ma całkiem sporą dozę sympatycznego humoru.
Popieram, dodałabym też że, byłby świetnym krzywym zwierciadłem dla rodziców sfiksowanych na punkcie własnych dzieci, np. granic jakie dla nich są w stanie przekroczyć, i jak stronniczy ( i groteskowi) są w tych wysiłkach. I choć film traktuje ten temat z przymrużeniem oka, daje nico do myślenia w materii relacji rodzic-nauczyciel-świat dziecka.