Nudy, nudy, w sumie to ten film jest o niczym,wszystko takie nieporadne,szkoda słów.
Jedny plus to przepiękne widoki, cudownie pokazany krajobraz Polski i mila dla ucha muzyka.... tyle.
Bardzo dobre zdjęcia, z odpowiednio dobraną muzyką (nawet jedna piosenka już wcześniej wystąpiła w produkcji Netflixa - ,,Otwórz Oczy''), natomiast sam film nie porywa - mówiąc delikatnie. W niektórych scenach scenariusz ,,leży i kwiczy'', dostarczając widzom sztywne dialogi.
Nie można odmówić głównej aktorce - Sonii Mietelicy, że czegoś nie zrobiła, bo spisała się najlepiej jak tylko potrafiła (występując nawet w odważnych kilku scenach nago), ale scenariusz ,,nie dojechał'' tak dobrze, abyśmy jako widzowie mogli być zachwyceni przy napisach końcowych.
Z pewnością szybko będzie można zapomnieć o tym filmie, a kilka osób uzna, że w sumie - w lato wybierze się nad Hel, żeby tam wypocząć.
Świetne zdjęcia - szczególnie sportowe; mega barwy i ostrość . Oceniając w kontekście poziomu romantycznych komedii - fajny film