Gdy kilka tygodni temu ten film śmigał w kinach (w UK) zignorowałem go. Dziś miałem jednak akurat
wolny dzień i trafiłem na jakiś specjalny pojedynczy seans, więc podarowałem mu szansę. Niewiele
bym stracił, gdybym tego nie zrobił. Film to swoista mieszanka wczesnego Polańskiego ("Nóż w
wodzie") z Hitchcockiem....
cały czas miałem wrażenie że reżyser nie wiedział którą droga pójść.
skakał wiec z jednej na drugą, coraz bardziej niepewnie.
nie wyszło to filmowi na dobre, tym bardziej, że Kirsten Dunst też nie za bardzo wiedziała, jak zagrać, więc zagrała b.kiepsko sztucznie, bez emocji.
próbuje całość ratować dwójka...
Jest ciągłe poczucie niebezpieczeństwa i gęsta atmosfera, ale oczekując rasowego thrillera zawiedziecie (i zanudzicie) się. Ciekawa produkcja (nietypowo rozłożone napięcie, ryzykowna historia ze względu na nietypowe wydarzenie w połowie filmu, co wielu się nie spodoba). Powiewa nieco noir mimo, że to wizualnie film...
Film początek nudny dopiero później sie rozkręca.na jeden raz może byc choć logiki w tym żadnej niema.
Całkiem przyjemny seans.Początek może niezbyt porywający,ale póżniej pięknie się rozkręcił.Jak na thriller to nie znajdziemy tu krwi,psycholi,pościgów czy strzelanin - jest za to świetny klimat,mnie on urzekł na pewno,i to że film może momentami przynudzać to paradoksalnie nie jest jego wadą,a zaletą.Na plus piękne...
Czy może ktoś wyjaśnić mi, jakie znaczenie odgrywa tutaj poruszona kwestia trudnych relacji
Rydal'a z ojcem? W jaki sposób jest to powiązane z fabułą? Myślę, myślę i nie wiem ;))
Jak sadzicie, czy rzeczywiście doszlo do zbliżenia miedzy Colette a Rydalem, czy powiedział to jedynie by sprowokować Chestera do przyznania sie zabójstwa ?
Az tak zle w cale nie bylo... Poczatek i sam pomysl na film jest dobry. Obraz zaczyna wciagac i nawet troszke trzyma w napieciu. Jednak fabula nie jest zbyt skomplikowana, wrecz prosta i zabraklo w niej jakiegos elementu zaskoczenia, innego watku, drugiego dna, czegos, co by zaskoczylo widza. Bo po dobrym i wciagajacym...
więcejmoze zaczne od plusow: dobra gra aktorska (czy tylko mi Viggo Mortensen przypomina tutaj herr Einchorsta z The Strain? ;) ładne zdjecia, muzyka, krajobrazy - jednym slowem klimat jest.
niestety scenariusz cieniutki, historia prosta jak przysłowiowy cep, brak jakichkolwiek twistów, a szkoda bo potencjał był.