Znowu Adamczyk.... boję się otwierać lodówkę bo tam na pewno też będzie Adamczyk. No ale czemu ja się dziwię, przecież to polski film. W polskim filmie musi być kto?... Adamczyk albo Karolak albo Szyc albo Koterski albo Frycz itd. czyli stara mafia blokująca miejsca młodym zdolnym aktorom. Zresztą cały scenariusz wart tyle co i ci "aktorzy" (cudzysłów nieprzypadkowo).
Akurat Adamczyk w tym filmie jakiejś ogromnej roli nie gra, za to, co przyznaję ze zdziwieniem, zagrał bardzo dobrze. A scenariusz... ja wiem? Scenariusz jest na podstawie książki, po autorce widać, że zna życie młodych ludzi pracujących w korporacji. Moim zdaniem Słaba płeć to całkiem przyzwoite kino, ale bardziej obyczajówka niż komedia.
(FIlm oglądałam 17 grudnia na pokazie przedpremierowym)
W amerykańskich filmach też ciągle grają ci sami aktorzy tylko... tak jakby wyglądają co film inaczej. I nie chodzi o jakieś ekstremalne zmiany.
Akurat Adamczyk i Dziędziel to jedyne "dinozaury" w tym filmie i role mają drugoplanowe, reszta aktorów jest raczej mniej znana i zgrana i da się ich oglądać. Może trochę niesmaczne było tylko dodanie tam Figury ale przynajmniej gra starą babcię a nie seks bombę więc to tez od biedy ujdzie.
Akurat Koterski czy Frycz nie grają w polskich filmach tak często, jak ci trzej, których wymieniłeś wcześniej, więc nie przesadzaj.
wiesz co mam do Ciebie prośbe. Nie wrzucaj do tego worka (Adamczyk, Karolak- pełna zgoda!!!) wybitnego aktora Jana Frycza. Akurat On nie gra za dużo a powinien, bo jest aktorem totalnym. WIDZIAŁEŚ BEZMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI SANIEWSKIEGO??? POLECAM
ale kolega Adamczyk również jest doskonałym aktorem, co potwierdza nawet w trzecioplanowych duperelach.
Adamczyk to bardzo dobry aktor o wielkim talencie, a, że marnuje sie w polskich komediach to już inna sprawa.
Bo Polskie kino opiera się na jednych i tych samych aktorach głownie serialowych typu : Żmijewski, Foremniak, Adamczych, Socha, Karolak i inni badziewni poslcy aktorzy. Zamiast dać szanse młodym z filmów które mają być "hitami" są gniotami.