Zabija śmiechem, jego Aro jest tak przesadzony że aż miło się ogląda, i te jego odgłosy <3
Świetnie zagrał w Zmierzchu, idealnie pasuje do tej roli ;) Właśnie przez ten śmiech i te odgłosy naprawdę wydaje się, że Aro jest jakimś niezrównoważonym psychicznie wampirem i o to chodziło ;D