Serial jest tak dobry, że aż trudno to pisać. Mistrzowska gra aktorka na najwyższym poziome i tylko niech mi ktoś nie pisze, że Pazura nie nadawał się do gry w tym serialu, bo się nadawał i wykonał swoją pracę znakomicie. Jedną z wielu zalet tego serialu jest ścieżka dźwiękowa, która nadaje mu niesowity klimat i zapada w pamięci na długie lata. Kolejnym atutem tego serialu a kto wie czy nie największym jest fabuła tzn akcja jakiegoś 3/4 odcinków opiera się na autentycznych wydarzeniach z działania polskiego i niemieckiego wywiadu w okresie między wojennym i trochę wcześniejszym( choćby akcja "wózek" czy działalność wywiadowcza pana Osnowskiego oryginalne nazwisko Sosnowski). Mogę z czystym sumieniem polecić ten serial każdemu kto interesuje się tematyką wojenną i wywiadowczą polski, ale też i i innych krajów.
Brakuje dzisiaj takich seriali , owszem jest Czas Honoru ale on bardziej przypomina sitcom:D
Masz rację brakuje dzisiaj takich seriali. Też bardzo lubię Czas Honoru, jednaj uważam że ten serial jest jednaj dużo niższych lotów niż Pogranicze W Ogniu
Wszystko super, ale gdzie można go obejrzeć? Trafiłem na niego na YouTube, niezmiernie mi się spodobał, ale został usunięty...
Rozbudowany?W jakim sensie? Mój ulubiony odcinek to ten w którym przechwytywali pocztę niemiecką z pociągu.Niedawno czytałem gdzieś,że ta historia jest prawdziwa.Z reszta większość odcinków jest oparta na faktach,za to lubię ten serial.
Okres w filmie jest dość długi a to tylko 24 odc. Czas Honoru ma kilka serii. Biorę jednak pod uwagę ze serial był krecony z przerwą z braku kasy i trudności finansowych. Zresztą o czym my mówimy na naszej zielonej wyspie gdzie świeci nam słoneczko Peru TVP dopiero po wielkim sukcesie znalazła fundusze aby nakręcić okres powstania warszawskiego w Czasie Honoru. Zatrudnienie specjalistów z Hollywood aby mocno podrasowali sceny walki to oczywiście sfera marzeń... Jaka zielona wyspa taka telewizja.
Dzisiaj w Pograniczu poraził mnie dialog. Francuz mówi do Czarka - Wy Polacy macie poczucie ze jesteście sumieniem Europy, chcecie aby was sie słuchano, a liczą się tylko z kasą i siłą. Coś w tym stylu. Tak czy tak najmniej mają te słowa ok 25 lat i wciąż cholernie na czasie i bardzo pasują do dzisiejszej rzeczywistości... ale w Machu Pichtu na Wiejskiej tego wciąz nie pojmują..
do ideału daleko ale jest znacznie lepiej.... Słowa Francuza niestety nadal aktualne.. patrz ustawa IPN.
Czarek Pazura i Olaf Lubaszenko byli w tedy w znakomitej formie, serial pokazuje jakimi oni są wszechstronnymi aktorami.
Dokładnie tak, mogą grać od komedii do dramatów a i tak im to dobrze wychodzi.
"13 posterunek" nie pozwolił mu się rozwinąć i bardzo go zmanierował. W "Pograniczu..." zaczął z wysokiej półki, później, przez ten głupawy serial solidnie spadł. Gwoli sprawiedliwości, dobrze zagrał jeszcze w "Krollu" i obu "Kilerach".
no a na koniec dla hajsu sie sprzedał i reklamował "preparaty". Teraz może jeszcze wziać udział w reklamie hulajnog. Ze szczytu na dno
serial jest świetny a młody Pazura gra rolę życia, szkoda że pominięto w nim tzw. Cud nad Wisłą i zwycięstwo nad bolszewikami ale to pewnie dlatego że to było po wschodniejj stronie pogranicza.
Wg mnie pominięto je dlatego, bo serial zaczęto kręcić jak była jeszcze komuna więc cenzura nie pozwalała, aby dodać takie sceny. Z resztą podobną sytuacje miałeś z trylogia Sienkiewicz która była kręcona od końca, bo Ogniem i Miecze w tamtych czasach nie można było zrealizować.
Serial dotyczył Zachodniego pogranicza, nie wschodniego, więc nie było powodu, by kręcić sceny walk nad Wisłą.
Kiedy Kaleta zatrudnia Czarka w wywiadzie w 1923 r. to Czarek mówi, że już się nawojował. Z pewnością chodzi tu o wojnę z bolszewikami, ponieważ zaraz po zakończeniu powstania wielkopolskiego oddziały powstańcze wyruszyły do walk na Wschodzie. Najpierw przeciwko Ukraińcom, a potem Ruskim. Ale o tym w komunie nie można było mówić.
Ciekawe spostrzeżenie, nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Zawsze myślałem że Czarkowi chodziło w tym momencie tylko o Powstanie Wielkopolskie.
Czarek był zbyt ideowy, aby odpuścić sobie dalszą walkę kiedy Ojczyzna była w niebezpieczeństwie.
Pazura dał radę ale pierwsze odcinki miały sporo niedociągnieć. Zażywanie tabaki bez tabaki, aktorzy trzecioplanowi atakują budynek tak jakby chcieli a nie mogli. Trochę jakby reżyser mało się starał. Potem jest znacznie lepiej. Taka mocna ósemka.
Dla mnie ścieżka dźwiękowa jest ohydna i psuje ten piękny serial i nie ma tu znaczenia, że skomponował ją wybitny kompozytor, po prostu zdarzają się gorsze dzieła nawet u najlepszych. W pewnych chwilach ścieżka dźwiękowa brzmi jakby małe dziecko bezmyślnie przyciskało klawisze dziecięcego syntezatorka.
Każdy ma prawo do swojego zdania. Mnie jednak ta ścieżka dźwiękowa bardzo się podoba.
Pazura tu zaczynający swoją przygode z aktorstwem byl tu niezwykle naturalny bez tej nieznośnej maniery wykrzywiania twarzy której nabral po 13 posterunku. Mimo wszystko zaluje ze nie poszedl w dramaty tylko w komedie bo mial niesamowite mozliwosci aktorskie. A tak ten serial został jego opus magnum .